- Wasza godność kanoników Głogowskiej Kapituły Kolegiackiej to najpierw przypomnienie, że "komu więcej dano, od tego wiele wymagać się będzie" - przypomniał bp Tadeusz Lityński w dzień instalacji tego gremium.
Biskup Lityński o przywróceniu kapituły zsekularyzowanej w 1810 r. zdecydował przed dwoma laty, z okazji obchodów 900. rocznicy jej powstania. W Wielki Czwartek ubiegłego roku powołał pierwszych kanoników gremialnych i honorowych.
Instalacja 25 marca rozpoczęła się uroczystym wejściem kanoników do kolegiaty. Później wprowadzenie miał tutejszy proboszcz ks. kan. Rafał Zendra, a po nim o historycznym znaczeniu kapituły głogowskiej opowiedział ks. dr Henryk Gerlic z diecezji gliwickiej, który został wyróżniony tytułem kanonika honorowego. Następnie odbyła się instalacja kapituły i nałożenie kanonikom dystynktoriów, a po nich pierwsza wspólna modlitwa brewiarzowa kanoników pod przewodnictwem bp. Adriana Puta. Uroczystość zakończyła się Mszą konwentualną pod przewodnictwem bp. Lityńskiego.
Mszy św. przewodniczył bp Lityński. - Z udziałem głogowskiej kapituły pragniemy iść w przyszłość, pielgrzymować na drodze wiary. Nie bez znaczenia jest dla nas dzisiejsze historyczne wydarzenie, wpisane w uroczystość Zwiastowania Pańskiego - mówił na wstępie homilii pasterz diecezji.
Biskup zauważył, że dzisiejsze trudy, zarówno w rzeczywistości Kościoła, jak i świata są wezwaniem, aby odkryć potęgę i wartość modlitwy, zarówno indywidualnej, jak i wspólnotowej. - Tym darem nieba na drogę naszej wiary jest szczególnie modlitwa brewiarzowa, liturgia godzin, codzienna modlitwa ludu Bożego, uświęcająca dzień, w której - jak pisał św. Augustyn - sam Chrystus "modli za nas i w nas, a do Niego my się modlimy. On modli się za nas jako nasz kapłan; modli się za nas, bo jest Głową Ciała, którym jesteśmy, a my modlimy się do Niego, bo jest naszym Bogiem. Rozpoznajemy więc w Nim nasze głosy, a Jego głos w nas samych" - dodał.
Liturgia godzin ma być nie tylko śpiewaniem czy wypowiadaniem słów, lecz zawsze koncentracją myśli na Bogu, na Jego słowie, w którym odkryjemy mądrość dla naszego życia. - To szczególne zadanie, jakie Pan stawia dziś przed wami, bracia w kapłaństwie, drodzy kanonicy. Zmarły w tym roku emerytowany papież Benedykt XVI w swoim przemówieniu do członków Kapituły św. Piotra mówił, że mają być przede wszystkim "profesjonalistami modlitwy", a ich postawa, trwanie w Kościele, wierność modlitwie ma być dla wiernych czytelnym znakiem zaufania Bogu - mówił biskup.
- W trakcie ostatniego Synodu Młodych w naszej diecezji młodzież dzieliła się ze mną tą potrzebą - młodzi mówili, jak ważne jest dla nich świadectwo modlącego się księdza, jago obecność przed Najświętszym Sakramentem, z brewiarzem. Wasza godność kanoników Głogowskiej Kapituły Kolegiackiej to najpierw przypomnienie, że "komu więcej dano, od tego wiele wymagać się będzie". Kiedy dokonuje się kreacji kardynalskiej, to strój, a szczególnie kolor purpury ma być zewnętrznym znakiem, że kapłan jest gotowy przelać krew z miłości do Chrystusa. Postawcie więc sobie sami pytanie, czego znakiem mają być wasze kanonickie szaty - dodał.
Kaznodzieja przypomniał również, że otrzymane przed Mszą pierścienie mają przypominać o zaślubinach z Chrystusem, z Kościołem. - Jak dla męża obrączka jest znakiem wierności, tak te pierścienie i w waszych działaniach duszpasterskich niech będą wezwaniem do wierności w tych najprostszych zadaniach wynikających z łaski święceń. Wreszcie dystynktorium w formie krzyża niech przypomina, że każdy wasz krzyż może być miejscem doświadczenia pełni miłości Boga. Niech przypomina, że nie ma kapłaństwa bez krzyża - podkreślił biskup.
Czytaj również: Kontynuacja fascynującej historii.