- Dziękujemy dziś za każdy dzień Twego życia, za każdą posługę i za każde spotkanie, za to niesienie Chrystusa z serca do serca - mówił bp Tadeusz Lityński w kazaniu na pogrzebie śp. ks. porucznika Antoniego Humeniuka.
Ekscelencjo, Księże Biskupie Józefie, wraz z obecnymi tu Kapelanami Ordynariatu Polowego WP, Oficerami i Żołnierzami Wojska Polskiego, Przewielebni Księża, Rodzino Zmarłego, tutejsi parafianie i wierni przybyli z miejsc w których Zmarły Kapłan posługiwał, Przyjaciele, Znajomi, Umiłowani w Chrystusie, zgromadzeni na uroczystości pogrzebowej!
W usłyszanym dziś fragmencie z Księgi Mądrości dostaliśmy zapewnienie, że człowiek sprawiedliwy, choćby i umarł przedwcześnie, znajdzie odpoczynek. Świętej pamięci Ksiądz Porucznik Antoni Humeniuk, umarł przedwcześnie, patrząc po ludzku zdecydowanie za wcześnie. Możemy bez wahania odnieść do niego słowa o odpoczynku, który teraz znalazł u Boga. Nasz zmarły wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżył czasów wiele, wiele parafii, a nawet dwie diecezje. W oczach Boga osiągnął dojrzałość, która pozwoliła mu przejść do nowego życia. I choć może nie do końca to rozumiemy, jako wierzący mamy wielką ufność, że jego dusza spodobała się Bogu i u Niego znajdzie wieczne spoczywanie.
A my jako wciąż pielgrzymujący, patrzymy i nie pojmujemy. Nie potrafimy wyjaśnić dlaczego odszedł z tego świata tak młody kapłan. Stajemy wobec wielkiej tajemnicy, której ludzki rozum nie jest w stanie rozwiązać. Tak wielu myślicieli i filozofów napisało mnóstwo dzieł i traktatów o śmierci, a ona dalej nas zasmuca i przeraża, wprowadzając nas w pustkę i rozterkę. Być może, jak słyszeliśmy w Słowie, został zabrany, by złość nie odmieniła kiedyś jego życia i ułuda tego świata nie uwiodła jego duszy. Tę tajemnicę poznamy, kiedy spotkamy się w wieczności.
Święty Mateusz w usłyszanym przed chwilą fragmencie Ewangelii przedstawił nam obraz sądu ostatecznego, który może nas przerażać, ale przede wszystkim powinien nadać kierunek naszej miłości w dalszej ziemskiej pielgrzymce. W najnowszym przekładzie Pisma świętego egzegeci komentują ten fragment następująco: „Pełnienie dzieł miłości lub zaniechanie ich, jest decydowaniem o swoim wiecznym losie. Każdy człowiek będzie miał szansę zdania sprawy ze swojej miłości. Kryterium oceny będzie stosunek do najmniejszych, najbardziej potrzebujących”. Zgromadzeni na pogrzebie Księdza Antoniego prośmy Miłosiernego Boga, aby spoglądając na całą historię Jego życia, odszukał i wynagrodził każdy gest miłości, a darował słabości i grzechy. Dla nas zaś prośmy o siłę i otwartość na działanie Ducha Świętego, byśmy czynami miłości wypełnili dalszą drogę przez doczesność do wieczności.