Zielonogórsko-Gorzowski

Najnowsze Wydania

zgg.gosc.pl → Wyszukiwanie: ZIEMIA LUBUSKA
Wyszukano wyników: 386
szukana fraza:

wyszukuj w:

uporządkuj wyniki:
wyszukujesz w serwisie: Gość Zielonogórsko-Gorzowski szukaj we wszystkich serwisach wiara.pl
Kapłaństwo - moc karmienia Bogiem

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 43/2017 DODANE 26.10.2017

Kapłaństwo - moc karmienia Bogiem

Biskup Paweł Socha o seminarium sprzed lat i tożsamości kapłańskiej. 
Małgorzata i Roland Hellmannowie do Polski wrócili w 2010 roku. Obecnie mieszkają w Zatoniu k. Zielonej Góry

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 50/2013 DODANE 12.12.2013

Od współpracy do małżeństwa

Międzynarodowa opowieść małżeńska. – Dla mnie nie ma różnicy, czy ktoś jest Polakiem, Niemcem czy Rosjaninem. Jeżeli człowiek jest w biedzie, to trzeba mu pomóc – mówi Roland Hellmann, organizator transportów pomocy dla Polski. 
– Matka Boża w 523 sanktuariach ma 880 tytuły, z których 144 nie powtarzają się – wyjaśnia ks. Piotr Wadowski, pokazując mapę z zaznaczonymi drogami, które przejechał i przeszedł

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 29/2014 DODANE 17.07.2014 AKTUALIZACJA 21.07.2014

Mapa Bożej opatrzności

Kilometry dla Maryi. Na rowerze przejechał ponad 52 tys. kilometrów. Większość w drodze do maryjnych sanktuariów. W całej Polsce odwiedził ich już 400 z 523.  
Przeczytaj, sfotografuj, wygraj!

GOSC.PL DODANE 23.07.2022

Przeczytaj, sfotografuj, wygraj!

Przez całe wakacje, w papierowym wydaniu "Gościa Zielonogórsko-Gorzowskiego" zapraszamy Czytelników na wycieczki po diecezji i do konkursu fotograficznego "Śladami ludzi Europy". Można zdobyć plecak! 
Zbigniew i Krzysztof Kopocińscy stworzyli drzewo genealogiczne swojej rodziny. Udało im się odnaleźć wszystkie osoby o tym nazwisku na świecie – w sumie 11 pokoleń

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 47/2014 DODANE 20.11.2014

Sięgają tam, gdzie wzrok nie sięga

Pamięć o Kresach. Krzysztof i Zbigniew Kopocińscy – bliźniacy, wojskowi lekarze okuliści, Kresowiacy, spadochroniarze i piloci – opowiadają o zawodzie, poszukiwaniu rodzinnych korzeni i ekstremalnych pasjach. 
Młodą do ślubu ubierały drużki, kobiety śpiewały obrzędową pieśń, a matka zaplatała córce warkocze i przypinała wianek z mirty

Zielonogórsko-Gorzowski 38/2015 DODANE 17.09.2015

Aby było tydzień, toby było ładni…

Wesele bukowińskie kiedyś trwało tydzień. Para młoda w pierwszym dniu nie tańczyła w ogóle. Dopiero po oczepinach był pierwszy taniec. uważano, że jeżeli zatańczyliby wcześniej, to byliby nieszczęśliwi przez całe życie – opowiada Czesław Najdek z zespołu „Watra”. Dziś to inaczej wygląda. 
« ‹ 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 › »

Polecane w subskrypcji

  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd